Czy wiesz, jak ta
pora roku
zwie się pośród ludzi,
gdy słonko późno spać
idzie,
a wcześnie się
budzi?
(lato)
Jaki to miesiąc
zamyka szkoły
i daje dzieciom urlop
wesoły?
(czerwiec)
Daje nam dużo miodu,
zapach sadu, ogrodu, czerwień, złoto,
błękit
i wakacyjne piosenki.
(lipiec)
Następuje po lipcu,
ogrzewa wodę
i plażę
i odpoczywać każe.
(sierpień)
Czytaj od początku
albo wspak,
nic nie szkodzi.
I tak się nie
zmieni nazwa znanej łodzi.
(kajak)
Tak samo zwie się
drobniutki deszcz,
jak zupka, którą czasami jesz.
(kapuśniaczek)
Miliony ich w polu
letni wiatr kolebie.
Gdy dojrzeją, będzie
ziarno,
z ziarna chleb
dla ciebie.
(kłosy zbóż)
Na polu dzwoni w
żniwiarza dłoni.
(kosa)
Jest szufelka, jest
wiaderko
i wilgotny piasek.
Co też z tego można
zrobić?
Czy nie wiecie
czasem?
(babki z piasku)
Kiedy błyska, kiedy
ulewa, kiedy
wicher łamie drzewa,
to już znak,
że idzie duża,
wielka, groźna,
straszna…
(burza)
Ni to kasza, ni to
groch, spada
z nieba, że aż
strach. Skacze,
tańczy, w szyby
dzwoni, jedna
kulka drugą goni.
(grad)
Zimne, słodkie
i pachnące
jemy latem w dni gorące.
(lody)
Płócienny domek na
polanie,
służy turystom za
mieszkanie.
(namiot)
Gdy idziesz na
wycieczkę, nosisz
w nim różne rzeczy,
ale nie no-
sisz w rękach,
zakładasz go na plecy.
(plecak)
Rankiem srebrzy się
na łące.
Potem wysuszy ją
słońce.
(rosa)
Z gór strumieniem
spływa, przy
morzu ogromna bywa.
(rzeka)
Co to za lusterko na
zielonej łące?
Przyglądają się w nim
i chmurki
i słońce.
(staw)
Po burzy na niebie
pięknie błyszczy w dali.
Chciałbym mieć na
własność taki piękny szalik.
(tęcza)
Trwają dwa miesiące.
Lubią je uczniowie,
bo mogą odpocząć
i stawać na głowie.
(wakacje)
Tej łopaty używacie,
kiedy
kajakiem pływacie.
(wiosło)
Pływa po jeziorze.
Opłynąć może świat!
Stanie, gdy na nią
nie dmucha wiatr!
(żaglówka)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz