Strony

sobota, 25 stycznia 2014

Zagadki różne



,,Zet” ją kończy, ,,a” zaczyna
– bardzo liczna to rodzina.
Dzieci w niej dwadzieścia czworo,
w tej zagadce też ich sporo.
(abecadło)

To nie guzik, to nie zamek
– a zapina. z jednej strony ostrą szpilkę przypomina.
(agrafka)

Szklany domek, piasek na dnie,
a mieszkańcy pływają ładnie.
(akwarium)

Gdzie są takie strony – jak wam się wydaje,
po których palcami zwiedzam miasta, kraje?
(atlas)

Wiezie tłum podróżnych i wielkie bagaże,
wszędzie, gdzie przewodnik jechać mu rozkaże.
(autokar)

Łatwą tu zagadkę mamy:
kim jest dla was mama mamy?
(babcia)

Bywa drożdżowe, bywa tortowe,
z kremem, z serem, z makiem.
Kupisz je w cukierni i zjesz ze smakiem.
(ciasto)

Każdy do nich grzecznie dzwoni,
albo palcem stuka do nich.
(drzwi)

Kiedy z komina w górę się snuje,
to znak, że mama obiad gotuje.
(dym)

Nadętą zabawkę chętnie trzymasz w rękach.
Choć się z dumy nie nadyma, czasem z hukiem pęka.
(balonik)
To jest zagadka łatwa
i prosta: kim jest dla ciebie twej mamy siostra?
(ciocia)

Żeby dobry był, gnieciony, co sił.
 Gdy urośnie – w cieple leży, a na świat wychodzi świeży.
(chleb)

Czasem taki mądry bywa,
że kiedy w nim woda kipi,
gwiżdże, jak lokomotywa.
(czajnik)

Kolejno po sobie przychodzą co tydzień.
 Bardzo się wydłużą, kiedy wiosna przyjdzie.
(dni)

U strażaka – duża, jeszcze się wydłuża.
A malarz, dla wygody też ma dziurawe schody.
(drabina)

Nie dość, że go wszyscy depczą nogami,
jeszcze go porządnie trzepią czasami!
(dywan)
 
Pilnie zacznij szkolny dzień,
gdy zadzwonię: dzyń, dzyń, dzyń.
(dzwonek)

Największe ciężary podnosi on w mig.
Ma stalowe ramię, nazywa się…
(dźwig)

Ciała nie ma wcale, a głos taki słaby,
że powtarza tylko ostatnie sylaby.
(echo)

Jak się nazywa taka część świata,
w której ty mieszkasz, mama i tata?
(Europa)

Na placach, podwórkach -
- niejedna komórka.
Gdy auto się znuży,
 tu śpi po podróży.
(garaż)

Duże – świecą w górze.
Małe – przy mundurze.
A ta w święta – o prezentach pamięta.
(gwiazdka)

Ma nieduże ucho,
 jest cienka, stalowa,
używa ją często do pracy krawcowa.
(igła)

Ma skorupkę, tak jak orzech,
ale bardzo, bardzo cienką,
na śniadanie zjeść je możesz,
raz na twardo, raz na miękko.
(jajko)

Każdy z nas ma jedno lub dwa.
Zawsze nam bliskie, tkwi przed nazwiskiem.
(imię)

W tej małej książeczce mieszkają
miesiące i tygodnie i dnie……
o czym mowa? – kto wie?
(kalendarz)

Biała – a nie mleko.
Rogata – nie krowa.
Ołówkiem lub kredką,
chcesz ją zamalować.
(kartka)

Krzesła w rzędzie ustawione.
Wszyscy patrzą w jedną stronę.
A tam ściana – biała, płaska –
pokazuje świat w obrazkach.
(kino)

Z waty bywa, z puchu bywa,
w nocy do snu nas okrywa.
(kołdra)

Po tablicy ona skacze,
kreśląc na niej białe znaki, proste, krzywe i koślawe.
- Czy zgadniesz, kto to taki?
(kreda)

Z niej w szkole i w domu nauczysz się wiele.
Szanuj ją i kochaj, jest twym przyjacielem.
(książka)

Może być mała albo duża,
czasami szklane oczka zmruża,
zawsze jest mile uśmiechnięta,
dlatego lubią ją dziewczęta.
(lalka)

Zawsze ma poduszkę, kołdrę, prześcieradło,
ale samo nigdy do snu się nie kładło.
(łóżko)

Każdy sportowiec marzy o tym,
ażeby zdobyć srebrny lub złoty.
(medal)

Dzięki niemu ludzie mogą
 przejść przez rzekę suchą nogą.
(most)

Mają dwoje uszu, lecz nie słyszą wcale.
Za to ciąć materiał umieją wspaniale.
(nożyce)

Na pięciu linijkach – dużo czarnych znaków.
 W nich ukryta melodyjka dla muzyków i śpiewaków.
(nuty)

W środku ma powietrze, nie ma żadnej dziury,
gdy rzucisz na ziemię, to skacze do góry.
(piłka)

Co to jest: kolorowe, malowane,
i kraszone i pisane - na Wielkanoc darowane.
(pisanki)

Pytanie nietrudne – to każdy przyzna:
jak się nazywa twoja Ojczyzna?
(Polska)

W każdej klasie mieszka.
Ciemne ma oblicze.
Często na niej piszę, rysuję lub liczę.
(tablica)

Śpiewa, mówi i gra, każdy
w domu je ma.
(radio)

W oknie tej skrzyneczki oglądasz bajeczki.
(telewizor)

Jak razem się nazywa: babcia i prababcia siwa,
dziadek szpakowaty i dzieci – obok mamy i taty?
(rodzina)

Ma ich - dwanaście,
w każdym - po cztery.
A imię tworzą - trzy litery.
(rok)

Nie jest ptakiem, lecz ma skrzydła.
 Możesz się nim w podróż wybrać.
(samolot)

We mnie, w tobie, w każdym
z nas puka równo – raz po raz.
(serce)

Po jednych chodzicie,
drugie są w zeszycie,
a na termometrze trzecie zobaczycie.
(stopnie)

W jakim białym domu,
kto pierwszy odpowie,
 ludzie leżą w łóżkach,
gdy walczą o zdrowie?
(szpital)

Choć jeden kłuje, a drugi kroi,
 to nikt przy stole ich się nie boi.
(widelec i nóż)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz