Mydła i wody
pilnie unika.
Co weźmie do rąk,
wszystko poplami.
A jak takiego
nazwać chłopczyka.
Ja wiem, nie powiem.
Nazwijcie go sami.
(brudas)
Kwadratowa, kolorowa
albo biała bywa.
W kieszeni ją nosisz,
często ją używasz.
(chusteczka)
Dziurki w niej, jak w
serze.
Żyła w morzu na dnie.
Do wanny ją bierzesz,
bo umie myć ładnie.
(gąbka do mycia)
Używasz go często,
wieczorem i rano.
Przypomina przedmiot,
którym grabią siano.
(grzebień)
Kiedy się rozlega, to
pękają uszy.
Spróbuj go uciszyć,
nie próbuj zagłuszyć.
(hałas)
Bardzo proszę
wszystkie dzieci, by rzucały do mnie śmieci.
(kosz)
Odkręcasz go w
łazience,
to wielka wygoda.
Zaraz umyjesz ręce,
już czysta leci woda.
(kran)
Bywa w ramach lub bez ramy,
często w nim się przeglądamy.
Ono zawsze powie szczerze,
czy wyglądasz
jak należy.
(lustro)
W małym pomieszczeniu
jest wody najwięcej.
Tutaj bierzesz prysznic i szorujesz ręce.
(łazienka)
Pilnuje porządku,
wymiata kurz
z kątków.
(miotła)
Przyjemnie pachnie,
ładnie się pieni,
a brudne ręce w
czyste zamieni.
(mydło)
Warczę-choć nie
jestem psem.
Obiad-na podłodze jem.
A gdy zniknie
brud i kurz,
z gniazdka sznur
mnie puści już.
(odkurzacz)
Buty za nią
wzdychają,
szczotka o niej
pamięta,
a więc otwórz
pudełko,
bo w pudełku
zamknięta.
(pasta do butów)
W mojej nazwie kryję
zwierzę,
mama myje w nim
talerze.
(zlew)
Co to za złośnica,
odpowiedzcie dzieci,
poduszki, dywany
bije,
aż kurz leci.
(trzepaczka)
Schowała się w tubie-
używać jej lubię,
a i mała szczotka chętnie się z nią
spotka.
(pasta do zębów)
Postawiona w kąt,
chętnie łyka prąd.
A gdy wody nabierze,
to się kręci i pierze.
(pralka)
Spogląda
z wysoka, na kurki, na wannę,
gdy go używasz, udaje
fontannę.
(prysznic)
Do suchej nitki
moknie nieraz,
gdy po kąpieli nim się wycierasz.
(ręcznik)
Pieni się płyn
z butelki.
Zamienia się w
bąbelki.
Nieraz głowę ci
zmywa.
Czy wiesz jak się
nazywa?
(szampon)
Co to jest-na pewno
wiesz,
najeżona jest jak jeż.
Lecz nikogo nie
ukłuje,
tylko zęby wyszoruje.
(szczoteczka)
Nikt z nas nie
zaprzeczy,
że w nim dużo zawsze rzeczy:
obierki, odpadki,
gruz i zwiędłe kwiatki.
(śmietnik)
Na dwóch nogach
służę.
Lubi mnie podwórze.
Czasami mnie okrywa
zakurzony dywan.
(trzepak)
Jest w łazience
niby-miska,
nad nią wisi ręcznik
duży.
O tym wie
najmniejsze dziecko,
że do mycia ona
służy.
(umywalka)
Jak ten przedmiot się
nazywa?
Jest za mały, by w nim pływać,
lecz, gdy woda
z kranu leci,
to w niej kąpiel
biorą dzieci.
(wanna)
Służy do picia,
służy do mycia,
bez niej na ziemi nie
byłoby życia.
(woda)
Przy drzwiach sobie
leżę i proszę cię szczerze:
-Wytrzyj buty, nie
żałuj trudu,
a do domu nie
wniesiesz brudu.
(wycieraczka)
Gdy wyschnie pranie
na sznurze,
zaczynam gorące podróże.
Daleko się nie
posunę,
bo mnie trzymają na
sznurze.
(żelazko)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz