Na
niebie jaśnieje słońce,
dni
płyną, płyną miesiące...
Z lodu
uwalnia się rzeka
i ze
snu budzą się drzewa,
ptaki
wracają z daleka,
będą
wić gniazda i śpiewać.
Sady
zabielą się kwieciem...
To
wiosna! Wiosna na świecie!
Na
niebie jaśnieje słońce,
dni
płyną, płyną miesiące...
Dni
coraz dłuższe, gorętsze
pod lipą
ciche pszczół brzęki,
woń
siana płynie powietrzem,
z pól
żniwne słychać piosenki,
zakwitły
malwy przed chatą...
Lato
na świecie! Już lato!
Na
niebie jaśnieje słońce,
dni
płyną, płyną miesiące...
W
sadzie już jabłko dojrzewa
niebem
sznur ptaków mknie długi.
Liście
się złocą na drzewach
idą
jesienne szarugi
wiatr
nagle drzewa gnie w lesie...
Jesień
na świecie! Już jesień!
Na
niebie jaśnieje słońce,
dni
płyną, płyną miesiące...
Długie
i ciemne są noce
śniegową
włożył świerk czapę
śnieg
w słońcu tęczą migoce
i
sople lśnią pod okapem,
rzekę
pod lodem mróz trzyma...
Zima
na świecie! Już zima!
Na
niebie jaśnieje słońce,
dni
płyną, płyną miesiące...
Ze snu
się budzi leszczyna
i nową
wiosnę zaczyna!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz