sobota, 15 marca 2014

Zjawiska pogodowe (przyrodnicze)

Gdy się te niteczki snują po ścierniskach,
to znak nieomylny, ze jesień już bliska.
(Babie Lato)

Biała niteczka,
co nic nie zszywa,
w modrym powietrzu
leciutko pływa.
Pośród gałązek
suchych się plącze,
wysunął ja z siebie
mały pajączek.
(Babie Lato)

Co to jest? Odgadnij! 
Leci tylko w dół
Jest tylko na dworze. 
Suchy być nie może.
(Deszcz)

Co to za ogrodnik?
 Konewki nie miewa,
A podlewa kwiaty, 
warzywa i drzewa.
(Deszcz)

Wędruje polem, lasem wędruje.
Nocą nam srebrne listki maluje.
Siwą, skręconą z sopli ma brodę.
Wodę w strumyku skuł twardym lodem.
(Mróz)

Co to za inżynier z zimą podróżuje
i na wszystkich rzekach mosty nam buduje?
(Mróz)

Podszedł siwy staruszek do naszej chatki,
pomalował nam szybki w srebrzyste kwiatki.
(Mróz)

Szczypie w uszy, nos czerwieni,
w szklaną taflę wodę zmieni.
(Mróz)

Buduje mosty na rzekach,
na inżyniera nie czeka.
A w nos szczypie, szalik włóż
Wiemy dobrze – to jest .......... .
(Mróz)

Co to za okienko
w dużej szybie szklanej
przez ludzi zrobione,
przez mróz zamykane?
(Przerębla)

Złota, cieplana kula
ciepłem świat otula.
(Słońce)

Kiedy przedwiośnie – ku ziemi rośnie.
Gdy słonko grzeje – kap... kap... łzy leje!
(Sopel)

Co to są za gwiazdki,
 odpowiedzcie śmiało,
które stroją ziemię 
w sukieneczkę białą?
(Śnieg)

Co to są za gwiazdki, 
może odgadniecie,
które z wiatrem tańczą 
w czas zimy po świecie?
(Śnieg)

Niebo okryły chmury,
gwiazdeczki lecą z góry.
A chociaż takie małe,
zakryją pole całe.
(Śnieg)

Z nieba na ziemię pada,
rośnie pierzynka biała.
W mieście kłopot nie lada,
na wsi radość niemała.
(Śnieg)

Co za białe piórka
sypie zimą chmurka?
(Śnieg)

Co to za sukienka biała?
Zima ziemię w nią ubrała.
Gdy nastała już wiosenka,
wsiąkła w ziemię ta sukienka.
(Śnieg)

Jestem gwiazdeczka biała, niewielka.
Chuchnij. Zostanie wody kropelka.
(Śnieżynka)

Huczę, świszczę, lecę w pole,
czynię wokoło swawole,
zrywam ludziom kapelusze
lub wykręcam parasole.
(Wiatr)

Chociaż go nie widać, znać, że siłę ma.
Łamie w gniewie drzewa, chmury niebem gna.
(Wiatr)

Nie ma ust – a dmucha,
Nie ma skrzydeł – a leci.
Czasem mrozi, czasem chucha.
Co to? Czy odgadną dzieci?
(Wiatr)

Śnieg spadł i unosił się.
Unosił się i wirował.
To rozszalała się ...
(Zamieć)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz