Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zawody. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zawody. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 12 maja 2014

Doktor

1. Po której stronie klatki piersiowej znajduje się serce?
  • po prawej stronie
  • po lewej stronie
  • na środku

2. Jaka jest prawidłowa temperatura ludzkiego ciała?
  • 40C
  • 36,6C
  • 12C

3. Lekarz, który leczy zęby to:
  • stomatolog
  • pediatra
  • okulista

4. Jak nazywa się lekarz, który zajmuje się kośćmi, złamaniami?
  • chirurg
  • dentysta
  • ortopeda

5. Jak nazywa się lekarz, który zajmuje się leczeniem dzieci?
  • ordynator
  • pediatra
  • chirurg

6. Na czym lekarz wypisuje leki?
  • na recepcie
  • na paragonie
  • na etykiecie

7. Jak nazywa się maszyna używana do wykonywania prześwietlenia przy złamaniach?
  • USG
  • rentgen
  • prześwietlacz

8. Dzięki jakiemu urządzeniu można podawać pacjentowi różne płyny oraz leki prosto do żył?
  • stetoskop
  • kroplówka
  • ciśnieniomierz

9. Jaka jest inna nazwa karetki pogotowia?
  • ambulans
  • ratunkowiec
  • karoca

10. Jaki jest numer pogotowia ratunkowego?
  • 997
  • 998
  • 999

11. Co należy zrobić przed połknięciem lub wypiciem jakiegoś leku?
  • przeczytać etykietę znajdującą się na leku lub zapytać lekarza albo aptekarza
  • wcześniej coś zjeść
  • wstrząsnąć pojemnikiem, w którym znajduje się lek



poniedziałek, 17 marca 2014

"Kwiaciarka" K. Śliwa


Proszę państwa! Bardzo proszę!
Mam tu kwiatów pełne kosze.
Jeden narcyz, dwie konwalie,
trzy stokrotki ... a każdy jak malowany.
- I co dalej?
Cztery żółte tulipany ...
Pięć irysów fioletowych
i goździków pięć różowych.
Mam trzy bratki kolorowe,
oraz siedem pięknych róż.
Dziesięć fiołków - także mam.
Chodź, proszę policz sam. 

piątek, 7 marca 2014

"Pali się! J. Brzechwa

Leciała mucha z Łodzi do Zgierza,
Po drodze patrzy: strażacka wieża,
Na wieży strażak zasnął i chrapie,
W dole pod wieżą gapią się gapie.

Mucha strażaka ugryzła srodze,
Podskoczył strażak na jednej nodze,
Spogląda - gapie w dole zebrali się,
Wkoło rozejrzał się - o, rety! Pali się!

Pożar widoczny, tak jak na dłoni!
Złapał za sznurek, na alarm dzwoni:

- Pożar, panowie! Wstawać, panowie!
Dom się zapalił na Julianowie!

Z łóżek strażacy szybko zerwali się -
Pali się! Pali się! Pali się! Pali się!

Burmistrz zobaczył łunę z oddali:
- Co to się pali? Gdzie to się pali?
Na Sienkiewicza? Na Kołłątaja?
Czy też w Alei Pierwszego Maja?
Może spółdzielnia? Może piekarnia?

Łuna już całe niebo ogarnia.

Wstali strażacy, szybko ubrali się.
Pali się! Pali się! Pali się! Pali się!
Wyszli na balkon sędzia z sędziną,
Doktor, choć mocna spał pod pierzyną,
Wybiegł i patrzy z poważną miną.

Z okna wychylił głowę mierniczy,
A już profesor z przeciwka krzyczy:

- Obywatele! Wiadra przynieście!
Wszyscy na rynek! Pali się w mieście,
Dom cały w ogniu, zaraz zawali się!
Pali się! Pali się! Pali się! Pali się!

Biegną już ludzie z szybkością wielką:
Więc nauczyciel z nauczycielką,
Fryzjer, sekretarz, telegrafista,
No i milicjant, rzecz oczywista

Straż jest gotowa w ciągu minuty.
Konia prowadzą - koń nie podkuty!
Trzeba zawołać szybko kowala,
Pożar na dobre się już rozpala!

Prędzej! Gdzie kowal?! To nie zabawka!
Dawać sikawkę! Gdzie jest sikawka?!
Z pompą zepsutą niełatwa sprawa.
Woda do beczki! Beczka dziurawa!
Trudno, to każdej beczce się zdarza.
Który tam?! Prędzej, dawać bednarza!

Zbierać siekiery, haki i liny!
Pali się w mieście już od godziny!
Pali się! Pali się! Pali się! Pali się!

Wreszcie strażacy szybko zebrali się,
Beczkę zatkali drewnianym czopem,
Jadą już, jadą, pędzą galopem.
Przez Sienkiewicza, przez Kołłątaja,
Prosto w Aleję Pierwszego Maja -
Już przyjechali, już zatrzymali się:
Pali się!
Pali się!
Pali się!
Pali się!

- Co to się pali? Gdzie to się pali?
Teren zbadali, ludzie spytali
I pojechali galopem dalej.

- Gdzie to się pali? Może to tam?
Jadą i trąbią: tram-tra-ta-tam!

Jadą Nawrotem, Rybną, Browarną,
A na Browarnej od dymu czarno,
Wszyscy czekają na straż pożarną.
Więc na Browarnej się zatrzymali:
- Gdzie to się pali?
- Tutaj się pali!

Z całej ulicy ludzie zebrali się.
Pali się! Pali się! Pali się! Pali się!

Biegną strażacy, rzucają liny,
Tymi linami ciągną drabiny,
Włażą do góry, pną się na mury,
Tną siekierami, aż lecą wióry!

Czterech strażaków staje przy pompie -
Zaraz się ogień w wodzie ukąpie.

To nie przelewki, to nie zabawki!
Tryska strumieniem woda z sikawki,
Syczą płomienie, syczą i mokną,
Tryska strumieniem woda przez okno,

Już do komina sięga drabina,
Z okna na ziemię leci pierzyna,
Za nią poduszki, szafa, komoda,
W każdej szufladzie komody - woda.

Kot jest na dachu, w trwodze się miota,
Biegną strażacy ratować kota.
Włażą do góry, pną się na mury,
Tną siekierami, aż lecą wióry,
Na dół spadają kosze, tobołki,
Stołki fikają z okien koziołki,
Jeszcze dwa łóżka, jeszcze dwie ławki,
A tam się leje woda z sikawki.

Tak pracowali dzielni strażacy,
Że ich zalewał pot podczas pracy;
Jeden z drabiny przy tym się zwalił,
Drugi czuprynę sobie osmalił,

Trzeci na dachu tkwiąc niewygodnie,
Zawisł na gwoździu i rozdarł spodnie,
A ci przy pompie w żałosnym stanie
Wzdychali: "Pomóż, święty Florianie!"

Tak pracowali, że już po chwili
Pożar stłumili i ugasili.

Jeszcze dymiące gdzieniegdzie głownie
Pozalewali w kwadrans dosłownie,
Jeszcze sprawdzili wszystkie kominy,
Zdjęli drabiny, haki i liny,
Jeszcze postali sobie troszeczkę,
Załadowali pompę na beczkę,

Z ludźmi odbyli krótką rozmowę,
Wreszcie krzyknęli:
- Odjazd! Gotowe!
Jadą z powrotem, jadą z turkotem,
Jadą Browarną, Rybną, Nawrotem,
Jadą i trąbią: tram-tra-ta-tam!

Ludzie po drodze gapią się z bram,
Śmieją się do nich dziewczęta z okien
I każdy dumnym spogląda okiem:

- Rzadko bywają strażacy tacy,
Tacy strażacy - to są strażacy,
Takich strażaków potrzeba nam!

Tra-tra-ta-tam!
Tra-tra-ta-tam!

Mucha wracała właśnie do Łodzi;
Strażak na wieży kichnął. Nie szkodzi.
Inny strażacy po ciężkiej pracy
Myją się, czyszczą - jak to strażacy.
Koń w stajni grzebie nową podkową,
A beczka błyszczy obręczą nową.
Mucha spojrzała i odleciała -
Tak się skończyła historia cała.




czwartek, 23 stycznia 2014

Zawody


Gdy komputer się zawiesi,
zatnie lub zepsuje,
ten pan szybko go naprawi
i zaprogramuje.
(informatyk)

Zawód bardzo popularny,
marzy o nim każdy chłopak.
Lecz, niektórzy tylko mogą
całe życie piłkę kopać.
(piłkarz)

W białym fartuchu
ze słuchawkami.
Zajmuje się fachowo
chorymi zwierzętami.
(weterynarz)

Jest ktoś, kto potrafi
pisać piękne zdania
i tworzyć z nich książki
lub opowiadania.
(pisarz)

Jeździ w różne miejsca,
często podróżuje.
Ważne informacje
ludziom przekazuje.
(dziennikarz)

  Na plaży lub basenie
wszystkich obserwuje.
Bezpieczeństwa w wodzie
uważnie pilnuje.
(ratownik)

W autobusie i tramwaju
podchodzi na chwilę.
Sprawdza czy pasażerowie
mają ważny bilet.
(kontroler)

Spotkasz go w niezwykłym miejscu,
gdzie jest scena i kurtyna.
Gdy podniosą ją do góry,
on swój występ już zaczyna.
(aktor)
 
Miła pani na ekranie,
mapy pokazuje co dzień.
Na nich jest namalowane,
co słychać w pogodzie.
(pogodynka)

Jej praca potrzebna
zawsze jest i wszędzie.
Gdzie będzie pracować,
tam i czysto będzie.
(sprzątaczka)

Gościom w restauracji
karty dań rozdaje.
Potem zamówione
potrawy podaje.
(kelner)

Zachwycamy się gdy skacze,
pływa lub boksuje.
Spróbuj zgadnąć kto na co dzień
sportem się zajmuje.
(sportowiec)

Z pomocą nożyczek,
szczotki i grzebienia,
wygląd naszych włosów
czaruje i zmienia.
(fryzjer)

Chcąc pięknie wyglądać,
panowie i panie,
szyją sobie u niej,
na miarę ubranie.
(krawcowa)
  
 Przyjeżdżają szybko,
stawiają drabinę.
Zawsze dzielnie walczą
z pożarem i dymem.
(strażacy)

Przez cały rok ciężko
pod ziemią pracuje.
Na początku grudnia
Barbórkę świętuje.
(górnik)

Świeżutkie pieczywo
w sklepie jest od rana.
Jak myślisz, kto w nocy
piecze je dla nas?
(piekarz)

Gdy miejski autobus
przejeżdża ulicą,
możesz go zobaczyć
- jest za kierownicą.
(kierowca)

Miły pan lub pani
za ladą w aptece,
sprzedaje ludziom
leki na receptę.
(aptekarz)

Na placu lub rynku
siedzi sobie pani.
Przed nią stoją kosze
z pięknymi kwiatami.
(kwiaciarka)

Chodzi z dużą torbą,
trudne ma zadanie.
Zajmuje się co dzień
listów doręczaniem.
(listonosz)

Gdy wejdziesz do sklepu,
ta miła osoba,
spyta co chcesz kupić
i wszystko ci poda.
(sprzedawca)

Gdy na skrzyżowaniu
światła się zepsują,
w białych rękawiczkach
ruchem aut kierują.
(policjanci)

Ktoś za zeszytem przegląda zeszyt,
Choć jest zmęczony- jeszcze pracuje.
Gdy stawia piątkę, bardzo się cieszy.
Przykro mu bardzo, gdy stawia dwóję.
(nauczyciel)
Leczy wszystkich ludzi,
odwiedza też chore dzieci.
Chodzi w białym fartuchu.
Kto to jest? Czy wiecie?
(lekarz)

 Spotkasz go w ogrodzie,
gdzie pracuje co dzień.
Dba o klomby i rabatki,
kocha rośliny i kwiatki.
(ogrodnik)

Nie jest kotem, a bez strachu
po spadzistym chodzi dachu.
Czarne ręce ma i twarz,
i ty go na pewno znasz.
(kominiarz)

Stoję na drabinie,
trzymam pędzle w ręce.
Pomóżcie mi wszyscy
w pracy i w piosence.
(malarz)

Wapno kielnią rzuca,
cegłę z cegłą spaja.
Będzie dom gotowy
na drogi rozstajach.
(murarz)

Jeździ w różne miejsca,
często podróżuje.
Ważne informacje
ludziom przekazuje.
(pilot wycieczek)

Kto ma na półkach książek bez liku,
i dba o książki, i czytelników.
(bibliotekarz)

Klucz się zaciął w zamku
to się czasem zdarza…
sam nie zreperujesz,
biegaj po…
(ślusarz)

W mieszkaniu lament -zgasło światło,
a żyć bez prądu nie jest łatwo.
Przyszedł czarodziej więc do domu
i oczywiście zaraz pomógł.
(elektryk)

Jaki zawód ma ten pan
co naprawi każdy kran?
(hydraulik)

Jaki zawód wykonuje pani,
której zajęciem jest gotowanie?
(kucharka)

Nosi biały czepek i biały fartuszek,
a żebyś był zdrowy, czasem ukłuć musi?
(pielęgniarka)

Kto musi ściąć drzewo mechaniczną piłą,
żeby na meble, listwy, desek wystarczyło?
(pilarz)

Kto to jest? Odgadnie chyba każde dziecko!
Stoi przed orkiestrą. Wywija pałeczką.
(dyrygent)

Deska, młotek, zręczne ręce,
zrobią mebli coraz więcej.
(stolarz)

Ten pan ma na oku lupę
i zegarków całą kupę
ściennych, ręcznych i stołowych.
Jeden nawet ma piaskowy!
Bo naprawdę ich jest mistrzem.
Też zostanę…
(zegarmistrz)

Oto jest moje przedszkole,
zgadnijcie kogo tam wolę?
Nie, nie żadną koleżankę tylko panią…
Ona zna różne zabawy,
więc się tylko z nią chcę bawić.
(nauczyciel)

Ponoć śpiewać każdy może,
jedni lepiej, drudzy gorzej.
Ja wspaniale- bo mam talent.
Wygram wszystkie festiwale.
Mój brat, który gra na garnkach,
mówi o mnie…
(piosenkarka)

To jest łatwe – ja potrafię
zrobić piękną fotografię.
Profil, portret i zbliżenia,
będą piękne powiększenia.
Film się zerwał, co za gafa -
pies się uśmiał z …
(fotograf)

Gdy się jakiś ząbek psuje,
on go ślicznie zaplombuje.
Odwiedzaj go bez asysty,
nigdy nie bój się … Rób codziennie zębom mycie,
bo je masz na całe życie.
(dentysta, stomatolog)
Przebył śmiało wszerz i wzdłuż
oceany, wiele mórz.
On na mostku służby miewa,
no i szanty chętnie śpiewa.
(marynarz)

Dosiada – nie konia,
kieruje – nie lejcami.
Na maszynie ciężkiej
lata nad chmurami.
(pilot)

Ma płetwy na nogach,
na plecach – powietrze.
Bez trudu pokona
dużą, mokrą przestrzeń.
(nurek)

Każde okno szyby ma,
ale kto je tam wstawia?
(szklarz)
 
Gdy w samochodzie coś szumi i stuka
to znak by jechać do…
(mechanik)

Las kocha szczerze,
zwierzętom dobrze życzy.
Ma zielony mundur,
bo to pan…
(leśniczy)

Spędza dzionek przy warsztacie,
zreperował buty tacie.
A dla siostry mej Adelki
zrobił śliczne pantofelki…
(szewc)



sobota, 2 listopada 2013

Zawody rodziców - W gabinecie fryzjerskim.



KONSPEKT 
ZAJĘĆ DYDAKTYCZNO - WYCHOWAWCZYCH      
  DLA GRUPY 3-, 4- LATKÓW   



TEMATYKA TYGODNIA: Zawody rodziców.
TEMAT DNIA: W gabinecie fryzjerskim.
CELE OGÓLNE:
  • zapoznanie z pracą fryzjerki, przyborami niezbędnymi do pracy;
  • wzbogacanie słownika dzieci o wyrazy związane z pracą fryzjera;
  • wdrażanie do uważnego słuchania utworu;
  • kształtowanie nawyku prawidłowego i bezpiecznego posługiwania się nożyczkami;
  • wdrażanie do przestrzegania zasad i reguł podczas wspólnych zabaw z grupą rówieśniczą.
CELE OPERACYJNE:
Dziecko:
  • wie, na czym polega praca fryzjera;
  • potrafi wymienić przybory niezbędne fryzjerowi do pracy;
  • prawidłowo odpowiada na pytania dotyczące treści opowiadania;
  • prawidłowo posługuje się nożyczkami dbając o bezpieczeństwo swoje oraz innych;
  • zgodnie bawi się z grupą rówieśniczą.
FORMY NAUCZANIA:
  • praca zbiorowa;
  • praca grupowa;
  • praca indywidualna.
METODY NAUCZANIA, UCZENIA SIĘ:
  • słowne: rozmowa kierowana; zagadka słowna;
  •  czynne: zadań praktycznych, zabawowa, samodzielnych doświadczeń;
  • oglądowe: obserwacja, pokaz, ilustracja.
ŚRODKI DYDAKTYCZNE:
Opowiadania W. Badalskiej U fryzjera; grzebień, szczotkę, nożyczki, suszarkę, wałki, szampon, ręcznik, prostownicę, książkę, bębenek, farby; ilustracja fryzjera w trakcie pracy; krzesełka; nożyczki dla każdego dziecka, paski bibuły; płyta CD.



PRZEBIEG ZAJĘĆ:

1.      Powitanie dzieci zabawą integracyjną Kółko małe, kółko duże, interpretacja ruchowa utworu:
Zaraz podskocz do góry jak gumowa piłeczka,
pajac i klaśnięcie rąk,
zamykamy już nasz krąg.

Ref.: Kółko małe, kółko duże,
ręce prosto, potem w bok,
schyl się w prawo, schyl się w lewo
i do przodu tak jak zwą. x2

Teraz zakręć się w koło jak maleńka laleczka,
przysiad, w górę szybki skok,
zamykamy już nasz krąg.

Ref.: Kółko małe, kółko duże… x2

2.      Wprowadzenie do tematu zajęć poprzez rozwiązanie zagadki słownej:

W gabinecie tego pana
przesiadują już od rana,
eleganckie panie, 
które pragną nową mieć fryzurę.
                                                                      (Fryzjer)

3.      Uważne słuchanie opowiadania W. Badalskiej U fryzjera - rozmowa na temat opowiadania:
·        Gdzie poszła Kasia z babcią?
·        Jak miał na imię fryzjer?
·        Jak miał ściąć włosy dziewczynce?
·        Dlaczego Kasia uciekła z krzesła?
·        Dlaczego wszyscy zaczęli się śmiać?
4.      Zabawa dydaktyczna Co potrzebne jest fryzjerowi do pracy? - nauczyciel układa przed dziećmi różne przedmioty: grzebień, szczotkę, nożyczki, suszarkę, wałki, szampon, ręcznik, prostownicę, książkę, bębenek, farby; zadaniem dzieci jest wybrać spośród nich te, które potrzebuje fryzjer w swojej pracy; wyjaśnienie, w jaki sposób używa się tych przedmiotów.
5.      Zabawa inscenizowana Fryzjer według Batti Strauss - dzieci dobierają się parami, jedno dziecko siedzi na krzesełku - klientka, drugie jest fryzjerem; zadaniem jest naśladowanie czynności fryzjera w rytm melodii; na sygnał nauczyciela zmiana ról:
            I część: mycie włosów;
            II część: suszenie włosów;
            III część: czesanie;
            IV część: strzyżenie;
            V część: lakierowanie włosów.
6.      Ćwiczenie sprawności manualnej Obcinamy włosy - dzieci tną paski bibuły na drobne kawałki; zwrócenie uwagi na zachowanie bezpieczeństwa podczas posługiwania się nożyczkami.
7.       Zabawa W gabinecie fryzjerskim - zabawy w utworzonym kąciku fryzjerskim.

Zawody rodziców - Nasi dzielni strażacy!



KONSPEKT ZAJĘĆ DYDAKTYCZNO - WYCHOWAWCZYCH 
    DLA GRUPY 3-, 4- LATKÓW            


TEMATYKA TYGODNIA: Zawody rodziców.
TEMAT DNIA: Nasi dzielni strażacy!
CELE OGÓLNE:
  • zapoznanie z pracą strażaka;
  • wzbogacanie słownictwa dzieci o wyrazy związane z tematem;
  • wzbudzanie szacunku dla pracy strażaka;
  • rozwijanie sprawności manualnych;
  • wdrażanie do aktywnego uczestnictwa w zajęciach.
CELE OPERACYJNE:
Dziecko:
  • wie, na czym polega praca strażaka;
  • uważnie słucha wiersza i wypowiada się na jego temat;
  • wzbogaca słownictwo o wyrazy związane z pracą strażaka;
  • zna podstawowe wyposażenie strażaków i ich umundurowanie;
  • wykazuje szacunek dla pracy strażaka;
  • prawidłowo wypełnia barwą obrazek konturowy;
  • bierze czynny udział w zajęciach.
FORMY NAUCZANIA:
  • praca zbiorowa;
  • praca indywidualna.
METODY NAUCZANIA, UCZENIA SIĘ:
  • słowne: recytacja wierszy, pogadanka, rozwiązywanie zagadek;
  • czynne: zadań praktycznych, zabawowa, samodzielnych doświadczeń;
  • oglądowe: pokaz, ilustracja, obserwacja.
ŚRODKI DYDAKTYCZNE:
Wiersz W. Broniewskiego Pożar; paski bibuły dla każdego dziecka; ilustracje wozu strażackiego, drabiny, hełmu; Karta Pracy Wóz strażacki.

PRZEBIEG ZAJĘĆ:

1.      Powitanie zabawą integracyjną Wszyscy są:

Wszyscy są, witam Was,
zaczynamy już czas.
Jestem ja, jesteś Ty,
raz, dwa, trzy.

2.      Pogadanka na temat Gdy dorosnę chciałbym zostać…
3.      Uważne słuchanie wiersza W. Broniewskiego Pożar:
Gwałtu, rety! Dom się pali!
Już strażacy przyjechali.
Prędko wleźli po drabinie
i stanęli przy kominie.
Polewają sikawkami
ogień, który jest pod nami.
Dym i ogień bucha z dachu,
ale strażak nie zna strachu,
choć gorąco mu okropnie,
wszedł na górę, już jest w oknie
i ratuje dzieci z ognia.
Tak strażacy robią co dnia.

4.      Omówienie treści wiersza:
·        Co paliło się w wierszu?
·        Co robili strażacy?
·        Kogo uratowali strażacy?
·        Czy strażacy są odważni?
·         Czy każdy może zostać strażakiem?

5.      Zabawa Rozwijamy i zwijamy węże strażackie - każde dziecko otrzymuje pasek bibuły, starają się zwinąć go w rulon, a następnie, trzymając jej koniec, wyrzucić do przodu i rozwinąć.
6.      Rozwiązywanie zagadek słownych Czego strażacy potrzebują do pracy?

Jest czerwony niczym rak, ma przed sobą prosty szlak.
Bo gdy głośny sygnał daje, stają auta i tramwaje. ( wóz strażacki)

Po drewnianych szczeblach, do góry się wspinasz.
Nie tylko w ogrodzie przyda się... (drabina)

Kto na to pytanie, prędko mi odpowie:
Co podczas pożaru, ma strażak na głowie?( hełm )

7.      Ćwiczenie graficzne Wóz strażacki - wypełnianie barwą obrazka konturowego; odpowiedni dobór barw.
8.      Wyjazd do Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie - zapoznanie ze specyfiką pracy strażaka, oglądanie sprzętu niezbędnego do pracy, wozu strażackiego oraz umundurowania strażaka.